Forum Mieszkańców Rudnika nad Sanem

monty python

Jak można taką stronę zrobić?? i do tego jeszcze ją promować?? Przecież wykonanie tej strony to poziom średnio - zdolnego ucznia szkoły średniej. Koszmar!!! bez pomysłu, graficznie - poniżej krytki, funkcjonalność = zero. Pytanie - do kogo skierowana jest ta strona??? Może ktoś mnie oświeci i wyjaśni, może ja czegoś niezauważyłem i dlatego nie potrafię zrozumieć??
I jeszcze jedno, jak można zauważyć na foto na wspomnianej stronie-"konsumpcja wina wraz z konsumpcją sztuki". Stąd moje pytanie - czy picie wina w takich okolicznościach daje "to coś", co pozwala zobaczyć prawdzią sztukę i docenić ją??? Widać bez wina nie ma sztuki, a cham nie zrozumie.

Artysta plastyk · Gość

Koszmarny majton powraca? Cham nigdy niczego nie zrozumie. To fakt! Niech zmieni oglądanie stron wedlug swoich upodobań.

Gość

Monty python to ty jesteś koszmarem, mnie strona się podoba.

Oglądający · Gość

Zobacz kto jest autorem tej strony.
Copyright Mateusz Wójcik.
Wszystko zostało w rodzinie, która też musi mieć jakieś profity
z Centrum...

Gość

[W ramach stażu odbywanego
w Miejskim Ośrodku Kultury
stronę opracował mgr Mateusz Wójcik.
Obecnie za aktualizację odpowiada
mgr Mariusz Małek.]

Taaak...profity!...hehehe! Jak był stażystą powiatowego urzędu pracy i stamtąd dostawał wypłate, to sie obłowił!!! Całe 400 zł miesięcznie chyba sie dostaje! Gratujuje! Ja bym nic nie robił za taką forsę!

Gość

Najlepiej by było jak by sie nic nie robiło, wtedy takie majtonki mieliby uzywanie. A tak to se poskrzeczą, pokwiczą,nic sami nie zrobię ani dla miasta ani dla siebie i skulą głowe. A co sobie porzucają kamieniem w kierunku drugiego, to ich satysfakcja. Mali ludzie, ktorymi nie mozna się przejmować.
Mok nie moze brac pod uwagę anonima.
Brawo dla MOK!

Łukasz · Gość

Obejrzałem i muszę powiedzieć, że strona bardzo fajna, mnóstwo zdjęć. Widać że jeszcze w budowie, ale bardzo miłe wrażenie robi. Nie widzę niczego złego. Grafika bajerancka, tekstu mało ale rzeczowo. Naprawdę nie mam do czego się przyczepić. To jeśli o mnie chodzi.
I muszę powiedzieć, że mam co pooglądać! Dobrze że wiem, że taka strona istnieje. Pozdrawiam!

Gość

FBI

UNO · Gość

FBI już wiele razy prezentował na forum swoje wywody i domyśły.
Z tym kolejnym:

"Bo monty python używa słowa cham.....w dodatku odnosząc je do siebie"

też się nie zgadzam.

W stwierdzeniu lub pytaniu:

"czy picie wina w takich okolicznościach daje "to coś", co pozwala zobaczyć prawdzią sztukę i docenić ją??? Widać bez wina nie ma sztuki, a cham nie zrozumie."

słowo cham nie odnosi się do autora.
Jest obraźliwe i to do sporej grupy ludzi.

FBI pisał na tym forum, w stosunku do innych uczestników, że myślenie nie boli!

FBI, a ciebie nie boli?

Tekst o stronie MOK jest NAPASTLIWY i to majton zasługuje na naganę za rozpoczęcie używania obraźliwych słów.

I może niech pozostanie na forum ten wpis na dowód jaką pokrętną logikę stosują FBI i majton.
To logika jednego z bohaterów "W pustyni i w puszczy".
Ponieważ myślenie nie boli zdradzam tylko dwie pierwsze litery Ka...

FBI

No cóż UNO.
Nie dogadamy się, bo dziadek o niebie, a babka o chlebie.

O Kalim nie będziemy rozmawiać, bo nie ma to nic do rzeczy.

Jeśli ktoś na krytykę za każdym razem reaguje alergicznie, czy nawet histerycznie to niech nie pracuje dla miasta, gdzie cały czas jest się na świeczniku i jest się ocenianym, tylko niech się zajmie gdzieś uprawą roli. Będzie pracował na swój rachunek i na nic nikt mu nie będzie zwracał uwagi. No chyba że wypalając ściernisko spali pół wioski...

I piszmy na temat. Nie wypisujmy o piszących wyżej, że to są tacy czy owacy, tylko skupiajmy się na temacie.
Za dużo wymagam?

Jak zrobię temat, że kiepski ten lipiec i pogody nie ma, to ktoś mi zarzuci, że głupi jestem, i cham, i na pogodzie się nie znam, bo dla rolników, to akurat fajna pogoda jest. O to chodzi? By atakować się i boksować zamiast pisać o tym, o czym jest temat?

Tematem jest "koszmarna strona MOK" - ja uważam, że jest w porządku, ale nie napiszę, że jak ktoś ma przeciwne zdanie, to jest (...). Bo o gustach się nie dyskutuje.

Teraz czekam na kolejną wycieczkę osobistą, itd itp...

UNO · Gość

"Nie dogadamy się, bo dziadek o niebie, a babka o chlebie."

FBI!
Cały czas ci uświadamiam, tak jest i to za sprawą twojego konceptu.
Odniosłem się do twoich wypowiedzi i wykazałem kalizm twojego myślenia.

Temat "koszmarna strona mok" jest napastliwy!
Stajesz w obronie majtona, a ja wykazuję, że to majton zasługuje na naganę za rozpoczęcie używania słów obraźliwych.
Określenie, że strona jest koszmarna nie ma niczego wspólnego z dyskusją o gustach.

O Kalim musimy dyskutować bo jego to filozofia stosowana przez FBI i majtona

I co?
Nie zauważyłeś ograniczeń we wchodzeniu na forum? Nigdy?
Rozumiem twój problem z myśleniem i bólem!
Ale i mało spostrzegawczy jeszcze jesteś!!!

Gość

Dlaczego FBI pisze w stosunku do UNO"

"Nie dogadamy się, bo dziadek o niebie, a babka o chlebie."

Przecież UNO cytuje wpisy FBI i odnosi się do nich.
To chyba FBI nie wie co pisze!

FBI

Dopiero napisałem:
Teraz czekam na kolejną wycieczkę osobistą, itd itp...

I nie trzeba było dużo czekać.

Co Wy macie do mnie? Co ja Wam zrobiłem? Wy ukryci za tajemniczymi nickami, nigdy się nie rejestrujący i opluwający wszystkich myślących inaczej? W całym swoim życiu wykasowałem jeden post, bo jakiś Gość w dziale "Galeria" podał adres strony internetowej z pornografią. Nie atakuję żadnego z Was, czasami tylko kogoś bronię. Po raz trzeci piszę, że strona MOK-u mi osobiście się podoba, ale są tacy, którym dobór kolorów, czcionki, układ trekstu czy zdjęć może się nie podobać. Jest pluralizm.

Tylko tyle potraficie napisać, że brak mi mózgu, pomyślunku, koncept nie ten? Ja przynajmniej zwracając się do kogoś bezpośrednio, piszę do niego używając wersalików. I w dalszym ciągu przynajmniej mi nie brak szacunku w stosunku do Was piszących na tym forum.

"FBI, a ciebie nie boli", "za sprawą twojego konceptu", "kalizm twojego myślenia", "filozofia stosowana przez FBI", "twój problem z myśleniem i bólem!", "mało spostrzegawczy jeszcze jesteś", "FBI nie wie co pisze".

Jeszcze, jeszcze, chcę więcej!

Nienawiść: uczucie silnej niechęci, wrogości do kogoś lub do czegoś.

UNO · Gość

FBI!
Nikt cie nie zaczepia.
Wypisujesz złośliwości. I od ciebie i od majtona zaczyna. I nie jest to sprawa odmiennego zdania.
Udowodniłem ci, że majton użył słowa "cham" nie w stosunku do siebie.
Ty próbowałeś naginać i obarczać kogo innego odpowiedzialnością.
Czy masz mózg czy nie, tego nie wiem i o tym nie pisałem.
Ale anonimowość zaczęła się od ciebie,
I złośliwości takżę rozpoczynają się od FBI i majtona.
Ale po to założyłeś stronę!
Nie po to żeby się różnić,
ale po to żeby pluć!
Nie umiesz tego dobrze robić, plujesz pod wiatr i sam się brudzisz!
Tylko, że towoja "zabawa" dotyka ludzi konkretnych, znanych z imienia i nazwiska.
Sam chowasz się za ksywką.

O myśleniu sprawiającym ból ty pisałeś pierwszy na forum

Szczyt obłudy:
"I w dalszym ciągu przynajmniej mi nie brak szacunku w stosunku do Was piszących na tym forum."

Nie zależy mi na twoim szacunku!
Bądź człowiekiem!
Wystarczy

Artysta plastyk · Gość

"Bądź człowiekiem!
Wystarczy"
Podpisuję się obiema rękami. Pozdrawiam UNO!

Oglądający · Gość

To zjawisko zatrudniania rodziny i znajomych nazywa się :

NEPOTYZM

W Rudniku nader częste i co ciekawe osoby uczestniczące w tym procederze nie widzą w tym nic złego.
A jest to zjawisko naganne.

Czytająca durnoty · Gość

Tak, zjawisko zatrudniania rodziny to nepotyzm. Tyle tylko, że Oglądający nie zna mechanizmów odbywania stażu, a wydaje mu się, że jest kompetentny. Nic z tego! Jesteś niedouczony, mój drogi! Otóż stażysta to człowiek podpisujący umowę i OPŁACANY przez powiatowy urząd pracy! Stamtąd jest kierowany do zakładu pracy, KTÓRY ZECHCE GO PRZYJĄĆ celem przyuczenia do zawodu lub nauczenia podstawowych zasad pracy biurowej, na przykład.
Gdyby dyrektor MOK zatrudniła swoje dziecko OSOBIŚCIE i wydała za jego pracę CHOĆBY GROSZ Z BUDZETU MOK, to z całą pewnością już dawno odpowiednio dociekliwy radny lub Oglądający zalatwiłby jej natychmiastowe zwolnienie. A przecież dyrektor nadal pracuje i na tyle dobrze, że nie ma co jej zarzucić tylko plotki! Pozdrawiam!

Łukasz · Gość

Właśnie chciałem coś takiego napisać, ale mnie uprzedzono. Ja też miałem kiedyś staż w jednym z zakładow, ale po forsę jeździłem do Niska, do urzędu pracy i szedlem z kwitem do banku w Nisku. Chyba tak jest nadal. I z kierownikiem też nic nie podpisywałem, tylko liste obecności w zakładzie, którą też potem odwoziłem do Niska.
Nie jest prawda, że staż w MOK to zatrudnienie rodziny. Wiem to po sobie.
Pozdrawiam!

Czytająca durnoty · Gość

Do nieoświeconego (tak mi przykro, wybacz) Oglądającego. Naucz się cytać, nie tylko oglądać. A jeśli masz telefon, skorzystaj, by NAUMIEĆ SIĘ, a potem pisać:

Powiatowy Urząd Pracy w Nisku
37-400 Nisko,
ul. Sandomierska 6a

tel.:
(015) 841-23-13; 841-36-60
tel./fax:
(015) 841-28-08

O ile wspomniane wyżej zjawisko nazywa się nepotyzm, to brednie Oglądającego...do rymu! Zdrowia życzę i dobrego samopoczucia!